Ananasowiec
W tym roku, na specjalne życzenie męża będę robić ananasowca. Fakt, dawno u Nas ananasowca nie było :)
Na razie udostępniam przepis bez zdjęcia, ale obiecuję na dniach załączyć obrazek :)
Biszkopt:
5 jajek
1 szklanka cukru
1,5 szklanki mąki
1 mały proszek do pieczenia
6 łyżek wody
6 łyżek oleju.
Jajka ubijamy z cukrem, dodajemy wodę z olejem oraz na koniec dodajemy mąkę z proszkiem. Pieczemy w 175 stopniach około 20-30 minut.
Krem:
Ananas 1 puszka
0,5 budyniu śmietankowego
1 łyżeczka mąki tortowej
4 jajka
1 margaryna
1 szklanka cukru
wiórki kokosowe 2 opakowania.
Odlać sok z ananasów. Jeśli nie będzie całej szklanki, to dodajemy wody. Od tej szklanki odlewamy część syropu, do którego dodajemy roztrzepane żółtka, budyń i mąkę i dolewamy do pozostałej części syropu, który powinien w tym czasie gotować się w garnku. Gotujemy jak budyń. Po ostudzeniu zmiksować z margaryną. Do powstałej masy dodać drobno pokrojone ananasy. Delikatnie mieszamy.
Cienką warstwę z biszkoptu zdrapujemy (skórkę), następnie wylewamy na biszkopt masę ananasową.
Z białek ubić pianę, dodajemy 1 szklankę cukru. Dodać wiórki, delikatnie wymieszać, wyłożyć na blaszkę wyłożona folią. Wstawić do rozgrzanego piekarnika i pilnować, aż się zarumieni.
Następnie wykładamy na krem.
Przepis dyktowany przez moją mamę z pamięci :D Ja nie wiem, jak Ona to robi, że wszystkie przepisy ma w głowie :)
P.S. Nie zapomnijcie zerknąć na post niżej :)
Na razie udostępniam przepis bez zdjęcia, ale obiecuję na dniach załączyć obrazek :)
Biszkopt:
5 jajek
1 szklanka cukru
1,5 szklanki mąki
1 mały proszek do pieczenia
6 łyżek wody
6 łyżek oleju.
Jajka ubijamy z cukrem, dodajemy wodę z olejem oraz na koniec dodajemy mąkę z proszkiem. Pieczemy w 175 stopniach około 20-30 minut.
Krem:
Ananas 1 puszka
0,5 budyniu śmietankowego
1 łyżeczka mąki tortowej
4 jajka
1 margaryna
1 szklanka cukru
wiórki kokosowe 2 opakowania.
Odlać sok z ananasów. Jeśli nie będzie całej szklanki, to dodajemy wody. Od tej szklanki odlewamy część syropu, do którego dodajemy roztrzepane żółtka, budyń i mąkę i dolewamy do pozostałej części syropu, który powinien w tym czasie gotować się w garnku. Gotujemy jak budyń. Po ostudzeniu zmiksować z margaryną. Do powstałej masy dodać drobno pokrojone ananasy. Delikatnie mieszamy.
Cienką warstwę z biszkoptu zdrapujemy (skórkę), następnie wylewamy na biszkopt masę ananasową.
Z białek ubić pianę, dodajemy 1 szklankę cukru. Dodać wiórki, delikatnie wymieszać, wyłożyć na blaszkę wyłożona folią. Wstawić do rozgrzanego piekarnika i pilnować, aż się zarumieni.
Następnie wykładamy na krem.
Przepis dyktowany przez moją mamę z pamięci :D Ja nie wiem, jak Ona to robi, że wszystkie przepisy ma w głowie :)
P.S. Nie zapomnijcie zerknąć na post niżej :)
Ach my też robimy ananasowca :) Uwielbiam to ciasto!
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam ananasowca ale brzmi ciekawie! :D
OdpowiedzUsuńNo kurcze, ja bym się chyba nie podjęła :D
OdpowiedzUsuńJa w tym roku postawiłąm na drożdżowe z cynamonem :) Ale ananasa uwielbiamy więc zrobię Twoje ciasto mężowi na urodziny 3 stycznia :)
OdpowiedzUsuń