Być matką w teorii i w praktyce
Będąc
w ciąży, prawie od każdego słyszałam dobre rady.
Mama
powiedziała mi, że gdy dziecko przyjdzie na świat, sama się przekonam, że
wychowanie dziecka to ważne zadanie w Naszym życiu i sama ocenię, czy jest to
trudne, czy łatwe...
Z tego, co słyszałam, bycie matką jest trudne. To nie lada wyczyn
ogarnąć małego brzdąca i cały dom, nie zapominając o mężu i o sobie samej.
Bycie
matką w teorii- urodzić dziecko, zadbać, by było czyste, wyspane i co
najważniejsze najedzone!
Najedzone
czy piersią, czy mlekiem modyfikowanym, to już nieważne - bo przecież gdy
dziecko płacze, to znaczy, że głodne i trzeba dać jeść.
Jeśli
już kwestia karmienia się wyklaruje, kolejnym powodem płaczu dziecka może być
kolka, mokra pieluszka, potrzeba bliskości.
Dziecko
musi też spać. Najlepiej w swoim łóżeczku, bo przecież inaczej to się
przyzwyczai i do końca 3 r. ż. swego dziecka nie wygonisz z łoża małżeńskiego.
Gdy
dziecko śpi, to masz czas dla siebie.
Zdążysz
na spokojnie posprzątać, ugotować, zrobić pranie. Jedna drzemka i wszystko w
domu ogarnięte- o ile sił Ci starczy.
Robiąc
porządki, musisz zerkać, czy aby na pewno dziecię Twe nie uciekło gdzieś,
ponieważ w natłoku zajęć domowych przeoczyłaś moment raczkowania.
A
gdy dziecko już starsze jest? A to wtedy obiady gotowane raz na jakiś czas, a w
ciągu dnia oczy dookoła głowy, a o sprzątaniu zapomnij.
Kilka
lat minie i dziecko Twe z domu wyfrunie i pozostanie Ci odpocząć...
A
praktycznie?
Rodzisz
dziecko, w większych lub mniejszych bólach. Twój świat odwraca się do góry
nogami.
Trzymasz
w ramionach maleńką dziecinkę i te wszystkie rady, które nie tak dawno szumiały
Ci w głowie znikają.
Dziecko
śpi sobie spokojnie przy piersi z pełnym brzuszkiem, a ty patrzysz na nie i
uświadamiasz sobie, że jest owocem miłości twojej i męża, że to maleństwo jest
bezbronne, może liczyć tylko na
Was.
Odnajdujecie
się więc w nowej roli, uczycie się na nowo funkcjonować każdego dnia.
To
nie jest tak, że zaplanujesz sobie, że rano wstaniesz i umyjesz okna po czym
rzucisz się na kanapę.
Tak
naprawdę, to nawet nie wiesz, kiedy Twój dzień się zaczyna.
Wstajesz
i poświęcasz się maleństwu nie zapominając przy tym o innych obowiązkach
domowych.
Sprzątanie
nie jest najważniejsze, ale porządek musi być.
Zmęczenie
też o sobie przypomni- jesteś tylko człowiekiem.
Starasz
się ogarnąć to wszystko.
Martwisz
się każdego dnia, czy aby na pewno dajesz radę w nowej roli.
Czy
dobrze robisz, kierując się swoją intuicją.
Być
matką, to wspaniała przygoda. Mimo, że są momenty, kiedy chce Ci się
najzwyczajniej w świecie płakać z braku sił.
Uśmiech
dziecka, pierwsze kroki, pierwsze słowo. Można by wymieniać w
nieskończoność.
Przeżycie
tego jest darem bezcennym.
Jak
jest być matką w praktyce? To ciężka praca, ale chyba wbrew pozorom
łatwiejsza niż w teorii.
Jesteś
matką i wiesz jako jedyna, co jest najlepsze dla Twojego dziecka, nie ciocia,
nie babcia, tylko Ty.
Kochasz
swoje dziecko najmocniej na świecie, ustalasz nowy porządek dnia i zwracasz
uwagę na to, jakie zasady i zachowanie wpajasz dziecku, jaki dajesz przykład i
przy tym wszystkim pamiętasz o sobie i swoim partnerze.
Jak jest być matką w teorii i w praktyce? Jest
ciężko, nie masz już tyle czasu na swoje potrzeby i przyjemności, ale masz coś
cenniejszego. Promyczek słońca, Twój własny, który rozpogadza każdy dzień,
powód dla którego warto walczyć z przeciwnościami każdego dnia.
Macierzyństwo jest cudowne i mam nadzieję, że moja
córka też się o tym w dalekiej przyszłości przekona.
Tekst napisany na konkurs organizowany przez Audioteka.pl oraz Foch.pl
:)
OdpowiedzUsuńPięknie powiedziane :)
:)
UsuńBA! Macierzyństwo to nie rzyganie tęczą, ale pomyśleć że dla kogoś jest się najważniejszą osobą na świecie jest bezcenne... Ps. Wraz ze Steff na świat wydaliłam Babyblusa... więc explozja extazy nowo upieczonej mamy była mi długo obca ;)
OdpowiedzUsuńMimo wszystkich minusów jakie pojawiają się po drodze uważam, że macierzyństwo to najlepsze co mnie w życiu spotkało ;)
OdpowiedzUsuńUważam tak samo :)
UsuńŚliczny tekst. Masz rację, macierzyństwo to piękna przygoda, to każdy uśmiech niczym promyk słońca. Na początku jest ciężko, ale potem? Każdy dzień jest coraz piękniejszy, coraz bardziej radosny, coraz bardziej rozbudza w sercu miłość do tej małej istotki.
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Tak, ze swoją pociechą, każdy dzień staje się lepszy :)
UsuńPięknie Pani pisze o macierzyństwie :) Wiele kobiet boi się tego momentu w życiu, bo wydaje się im, że nie będę już sobą i nie będą miały dla siebie czasu. A Pani tu słusznie pokazuje, że można o wiele więcej zyskać niż stracić. :)
OdpowiedzUsuńJaka Pani? Milena Jestem :)
UsuńBędąc mamą, każdego dnia otrzymuje się bardzo wiele. :)
Macierzyństwo to piękny stan. Pomimo lepszych i gorszych dni. To niezwykła przygoda!
OdpowiedzUsuńA czemu Cytryniaki? Ten cytat mowi sam o sobie : "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cie ,
OdpowiedzUsuńzanim się urodziłaś - kochałam Cię ,
nim minęła pierwsza minuta Twojego życia...
- byłam gotowa za Ciebie umrzeć..."
Macierzynstwo jest piekne pomimo trudow I trosk kazdego nadchodzacego dnia.
A jakoś tak :) Znajomi na Nas tak wołają, nie po nazwisku, tylko Cytryniaki :) I jakoś tak pomyślałam, że będzie to lepsza nazwa niż mama ma blog-a. W sieci znalazłam o tej nazwie inne jeszcze blogi.
UsuńCytat piękny :*
pozdrawiam w szlafroczku,wykąpana, dziecko nakarmione teraz mam czas na pisanie, bo jedną nogą bujam synka ułatwiając mu zasypianie. w domu względny porządek, bo wczoraj wykorzystałam happy hour dane mi przez łaskawego synka. dzisiaj rano Mąż skończył to, czego mi się wczoraj skończyć nie udało. jestem tylko trochę niewyspana, bo syn zapewnia nam atrakcje tak do północy albo trochę dalej. córcia wstaje wcześniej i pomimo tego iż gdy sytuacja tego wymaga to razem, ale przeważnie ja tańczę z synem do nocy, Mąż przeważnie z córcią rano, nie mogę doczekać się kiedy zakończy się czwarty trymestr i zaczniemy syna uczyć zasad życia panujących w tym domu.
OdpowiedzUsuńale nie jest źle, nie wiem jak to zleciało...przecież Ątusia jeszcze wczoraj była taka maluteńka jak Ątek...a dzisiaj już taka duża i coraz bardziej samodzielna...
czy bycie matką jest trudne? na każdym etapie życia dziecka inne. innej matki potrzebuje półtoramiesięczny synek, innej prawie trzyletnia córcia...
Dokładnie tak. Decydując się na dziecko, nikt Nam nie powiem, czy będzie łatwo, czy trudno. Sami się o tym musimy przekonać i tak jak piszesz, na każdym etapie życia dziecka, jego potrzeby i Nasza rola jest inna.
UsuńPięknie napisane i niesamowicie prawdziwie. Bycie matką to praca 24 h/dobę. Nie ma wolnego, nie ma zwolnień. Jednak gdybym ponownie miała wybierać zdecydowanie wybrałabym BYCIE MATKĄ, bo jest to coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńRównież cieszę się z podjętej decyzji. Cieszę się, że było mi dane nosić pod sercem moje dzieciątko i że mogę z Nią spędzać każdą chwilę :)
UsuńŁadnie to ujęłaś! Nie ma nic piękniejszego od bycia matką, chociaż nie zawsze jest kolorowo:).
OdpowiedzUsuńNo cóż, decydując się na dziecko, trzeba być nastawionym, że może być raz ciężej, raz łatwiej :)
UsuńOt cała kwintesencja macierzyństwa, ale chyba również i tacierzyństwa. NIkt nie mówił, że zawsze bedzie idealnie, ale nawet jak nie jest idealnie to i tak jest pięknie.
OdpowiedzUsuńDokładnie :*
Usuń