KOALA nie pozwala! - Książeczka z Naszej domowej biblioteczki.
WPIS NIE JEST SPONSOROWANY
Dziś mam zaszczyt pochwalić się nowością w Naszej domowej biblioteczce, która okazała się hitem!
Myślę, że nie skłamię, jeśli stwierdzę, że jest tak samo uwielbiana przez Hanię, jak ROK W LESIE . W sumie się nie dziwię dziecku, bo szczerze powiem, że i ja jestem książką zachwycona i już na wstępie stwierdzam, że zbędne jest przekonywanie, że książkę warto zakupić :) Po prostu- trzeba ją mieć i już :)
Koala nie pozwala!
Świetna, humorystyczna pozycja, która przypadnie do gustu nawet 2,5 latkowi.
Książka jest w Naszym posiadaniu już od dłuższego czasu i stwierdzam, że to był najlepszy Nasz zakup. Hania sięga po książkę w ciągu dnia po kilkanaście razy i w dodatku żąda wręcz, by czytać ją po kilka razy.
Dzięki temu tekst znam na pamięć :)
Hania również zapamiętuje poszczególne fragmenty :) Najbardziej uwielbia właśnie ten fragment :
Koala nie pozwala!
Zabawny tekst stworzony przez Rafała Witka- humorystyczne, rymowane hasła, które można uznać za wytyczne w postępowaniu z Koalą i piękna grafika Emilii Dziubak, którą to zachwyciłam się już wcześniej, gdy zakupiłam ROK W LESIE.
Ilustracje są równie zabawne, co sam tekst i książka jako całość jest genialną propozycją i dla maluchów i dla nieco starszych dzieci :)
Jak już wspomniałam, książeczka to tak jakby zbiór zasad, wytycznych, jak postępować z Koalą. Wbrew pozorom, Nasz bohater nie jest taki milusiński na jakiego by się mogło wydawać na pierwszy rzut oka :)
Koala jest leniwy i lubi spać w niedzielę.Nie lubi przytulania czy brudzenia futerka.
Tytułowy Koala w tym swoim sweterku i okularkach przypomina takiego starszego dziadziusia, który ma swoje przyzwyczajenia i reaguje ponurą miną na niektóre wybryki swego towarzysza- małego chłopca z bujną czupryną na głowie :)
Zakup książki gwarantuje dobrą zabawę podczas wspólnego czytania- zarówno rodzicom, jak i ich pociechom.
Gorąco polecamy! :)
Koala nie pozwala!
Wydawnictwo: Bajka
rok wydania: 2016
Swietna! Chlopcom na pewno przypadlaby do gustu...
OdpowiedzUsuńMoja młoda czytelniczka juz a duża, ale ksiązka wygląda bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńSuper! Mamy coś podobnego "Co wypanda, co nie wypanda" tam miś panda uczy dzieci jak się zachowywać :)
OdpowiedzUsuńPiekne ilustracje i choć mój syn juz chyba za duży to obstawiam że by i jego zainteresowała
OdpowiedzUsuńWszystko mi się w niej podoba - i tekst, i ilustracje, i ten koala bardzo sympatyczny ! Muszę przeszukać internety i też zamówić .
OdpowiedzUsuń