Dusia i Psinek - Świnek. Wydawnictwo Nasza Księgarnia.
Magdalena Felicja, czyli nikt inny jak Nasza tytułowa Dusia i jej przyjaciel Psinek Świnek, ponownie zapraszają do lektury i zmierzenia się z kolejnym problemem, jakim jest... strach.
Dusia pragnie usłyszeć na dobranoc straszną bajkę, a że w domu nie ma żadnej książki ze straszną historią, tatuś postanawia na poczekaniu wymyślić coś przeraźliwie strasznego.
I właśnie od tego się zaczyna. Od wymyślonego przez tatę zielonego potwora, który uwielbia wyżerać nocą ciasteczka i w dodatku robi na złość nie zakręcając pasty do zębów.
Dusia bardzo chciała usłyszeć straszną bajkę, lecz gdy ją usłyszała (a tak naprawdę wcale aż taka straszna ta bajka nie była), czuła malutki strach, właśnie przed tym wyżeraczem ciastek - Zielonym potworem.
To co wydarzyło się następnego dnia w przedszkolu uświadomiło Dusię, że każdy ma prawo czegoś się przestraszyć. Może to być ktoś lub coś.
W jaki sposób to Dusia odkryła, musicie już sami doczytać.
Ja tylko mogę zdradzić, że te "strachy" Dusiowych przyjaciół wcale takie straszne nie były.
Strach ma wielkie oczy i w tej książce właśnie to jest ukazane.
Ilustracje Marty Kurczewskiej cieszą oko. Tekst prosty i zrozumiały, a sam problem wałkowany pewnie w każdym domu, bo przecież każdego coś przeraża, ale nie jest to powodem (cokolwiek by to było), by panikować z tego powodu, czy też wstydzić się i nie przyznawać do tego.
Warto na ten temat porozmawiać z dzieckiem. Przyznać się do własnych lęków (nawet tych najzwyklejszych), mówić o tym otwarcie, by tym samym poznać lęki dziecka.
O poprzedniej części Dusi i Psinka- Świnka przeczytacie TUTAJ.
Książka do nabycia (między innymi) na stronie wydawnictwa Nasza Księgarnia (KLIK).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować może KAŻDY. Dlatego też, będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad :)
Należy pamiętać, że dyskusja może się toczyć bez używania słów obraźliwych i krzywdzących.
Dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i zapraszam ponownie :)